*Dzień 5* Latawce

Mieszkańcy wioski stanęli wzdłuż przepaści. Trzymali w rękach swoje latawce. Były tam wszystkie wielkości. Najwięcej uwagi przykuwały latawce ogromne, rozmiaru człowieka, ozdobione pięknymi wzorami, pomalowane kolorami świata. Niektóre z pozostałych były równie piękne, lecz najwięcej uwagi przykuwały te najmniej liczne – największe.
Zerwał się wiatr. Każdy wypuścił swój latawiec. Wszystkie poleciały ku niebu, ciągnąc za sobą sznurek, a chwilę potem właściciela, który skakał za dziełem
Ku dołowi zaścielanemu szkieletami i połamanymi latawcami zaczęli opadać właściciele tych najmniejszych, potem średnich, na końcu dużych. Każdy rozpaczliwe patrzył w górę na nielicznych uczepionych tych największych. Ci zaś polecieli ku gwiazdom, nie bojąc się śmierci.

Komentarze